Świat bez życia jest niczym, a odżywia się wszystko, co żyje
Świat bez życia jest niczym, a odżywia się wszystko, co żyje
Klopsiki robiło się z mieszanych ryb słodkowodnych, które akurat przyniósł wędkarz. Jadało się je na zimno, jako dodatek do chleba, albo w zupie, w której się gotowały.
Posiekać wyfiletowane ryby oraz świeży boczek w proporcjach 1:3. Posiekany boczek przesmażyć, dodać ryby, startą cebulę i posiekany ząbek czosnku. Wyrobić z jajkiem, doprawiając solą i pieprzem. Ulepić klopsiki i ugotować je w wywarze z części ryb pozostałych po filetowaniu, włoszczyzny, liścia laurowego i ziela angielskiego. Wywar przecedzić, zaprawić śmietaną do zup oraz octem do smaku, włożyć klopsiki i podawać.
Inne przepisy w kategorii: