Świat bez życia jest niczym, a odżywia się wszystko, co żyje
Świat bez życia jest niczym, a odżywia się wszystko, co żyje
Szprot bałtycki, chleb z masłem, konfitura z truskawki, ser rakowiecki i nalewka z dzikiej róży to zwycięskie smakołyki z Pomorza uhonorowane Bursztynowymi Laurami.
Ufundowane przez Marszałka Województwa Pomorskiego statuetki przyznano w tym roku po raz pierwszy. Uhonorowano nimi najlepsze pomorskie produkty i potrawy tradycyjne nagrodzone w konkursie kulinarnym zorganizowanym w minioną niedzielę przed Katedrą Oliwską w ramach VI Pomorskiego Święta Produktu Tradycyjnego.
Do oceny zgłoszonych produktów i potraw powołano trzy odrębne komisje. Pierwsza, pod przewodnictwem dr. Grzegorza Russaka, oceniała potrawy, druga, pod kierunkiem Artura Michny, zajmowała się produktami roślinnymi i różnymi, zaś trzecia, której przewodniczył prof. Witold Nierzwicki, wyłoniła najlepsze produkty pochodzenia zwierzęcego oraz alkohole i napoje. W każdej kategorii przyznano trzy nagrody główne i wyróżnienie.
W kategorii Potrawa pierwsze miejsce przyznano udźcowi z jelenia w sosie własnym autorstwa Adama Pozorskiego z Wirt. Drugie miejsce zajął szprot bałtycki z sosem żuławskim przygotowany przez członków Pomorskiej Akademii Kulinarnej. Na miejscu trzecim znalazła się kaczka pieczona Anity Włodarczyk i Marii Kamińskiej z Trzciana. Wyróżniono rosół czysty z jelenia Adama Pozorskiego, zupę rybną z ryb słodkowodnych Haliny Rogińskiej i Urszuli Laskowskiej oraz czerninę z kluseczkami ziemniaczanymi z Górnego Powiśla Anity Włodarczyk i Marii Kamińskiej.
Za najlepszy produkt roślinny uznano Wianuszek Gdański Haliny Łuc ze Słajszewa. Zaraz za nim uplasowała się konfitura z kaszubskiej truskawki Zyty Gilowskiej ze Zgorzałego. Trzecią pozycję zajęły powidła z mirabelki firmy Fungopol z Kinic. Wyróżniono ciasteczka maślane Katarzyny Zacharewicz z Słajszewa.
W kategorii produktów pochodzenia zwierzęcego pierwsze miejsce zajął ser kozi rakowiecki Łukasza Muchy z Rakowca. Druga nagroda przypadła Chmielińskiemu szczupakowi Marii Kostuch z Chmielna, zaś trzecie miejsce zajęła okrasa z gęsi Eugeniusza Bojanowskiego. Wyróżnienie przypadło kiełbasie z weka Brygidy i Andrzeja Kąkolów z Mojuszewskiej Huty. Za najlepszą nalewkę uznano nalewkę z owoców dzikiej róży Elżbiety Janke z Górek. Drugie miejsce przyznano nalewce Pocieszycielka Gajowego, zaś miejsce trzecie przypadło nalewce z gruszki Mirosławy Jarząbek z Górek. Wyróżniono sok z bzu czarnego Marii Maleckiej z Pączewa.
Spośród produktów różnych najwyżej oceniono pierogi z kaszą gryczaną i mięsem Marii Jońcy z Dębnicy Kaszubskiej. Na miejscu drugim znalazł się kociewski chleb ze swojskim masłem Elżbiety Gornowicz z Osówka. Trzecie miejsce przypadło pyzom borowiackim Teresy Kropidłowskiej z Łęga, zaś wyróżnienie trafiło do Bernadety Puzdrowskiej z Ostrzyc za farsz śledziowy.